Dobilona

i moje wyjazdy

Tą stronkę
prowadzę ja,
Ilona
z miasteczka Marklowice Górne. Przejechałam
35508.33 kilometrów.
Z prędkością średnią
16.21 km/h
Więcej o mnie.

Sezon bieżący

Sezon 2022

Sezon 2020

Sezon 2019

Sezon 2018

Sezon 2017

Sezon 2016

Sezon 2015

Sezon 2014

Sezon 2013

Sezon 2012

Sezon 2011

Sezon 2010

Sezon 2009

Sezon 2008
(odtworzony na podstawie robd)

Moje rowery

Level A4 16648 km

Kross Green Park 9014 km

Unibike ATLANTIS 11164 km

Losowe zdjęcia

Wykres roczny

Wcześniejsze wpisy

DST 21.81km
Czas 01:24
V_AVG 15.58km/h
Sprzęt Level A4
Aktywność Jazda na rowerze

Pomorze dzień VII

Środa, 29 czerwca 2011 · dodano: 03.07.2011 | Komentarze 11

W Łebie byliśmy w zeszłym roku ale nie mieliśmy okazji zobaczyć ruchomych wydm, to jest cel naszej dzisiejszej wycieczki. Do Łeby jedziemy autem, zabieramy rowery. Przed wydmami zostawiamy sprzęt na parkingu strzeżonym, płatnym 5 zł(za sztukę, bez limitu czasu). Czynny do 18.00, mamy dwie godziny, na zwiedzanie.

parking strzeżony © Ilona

dalej pieszo © Ilona

Środkową część mierzei (między jeziorem Łebsko a morzem, o długości około 5 km i szerokości 1 km) zajmują barchany i wydmy barchanopodobne wędrujące z prędkością 2 - 10 m/rok, jest to pole współcześnie wędrujących wydm. Dominują na tym obszarze wiatry zachodnie i północno-zachodnie powodując transport piasku i przesuwanie wydm w kierunku wschodnim i południowo - wschodnim, skutkiem tego jest wkraczanie niektórych wydm do jeziora Łebsko.

Wydma Łącka-42 m n.p.m. © Ilona

widoczne ripplemarki © Ilona

Drobne nierówności piaszczystej powierzchni wytworzone przez burzliwy ruch wiatru, przypominające wyglądem nieruchome fale.

z widokiem na jezioro Łebsko © Ilona

co tam rośnie? © Ilona

piaskownica zwyczajna © Ilona

roslinka © Ilona

na plaży © Ilona

wracamy © Ilona

zejście z wydm © Ilona

Interesują mnie jeszcze dwie atrakcje, których też nie widzieliśmy. Podążamy w kierunku centrum, mijamy port.

Jeszcze obowiązkowo lody:)
Pierwszy punkt, to najstarszy dom w Łebie - ul. Kościuszki 86. Kupiec i konsul Johann G. Mampe zbudował ten dom przy Hauptstrasse 18. Na frontowej belce poprzecznej częściowo zachował się napis w języku łacińskim, który w całości brzmiał : „ Bóg jest moim obrońcą i wspomożycielem Panie, nie opuszczę Cię, Ty mnie przecież błogosławisz. Johann Mampe – 18 lipca 1723 r.

Drugim punktem są ruiny kościoła św. Mikołaja, opiekuna rybaków i żeglarzy z XIV wieku.. Najstarszy zabytek miasta. W pobliżu kościoła w XIV w. znajdowała się „stara Łeba - pierwotna osada. Niestety sztormy zniszczyły budowlę, pozostawiając jedynie jej fragment.

Dziś na zachód słońca nie zdążamy, pewnie był piękny.
Ten wpis jest ostatnim, z tegorocznego wypadu nad nasze morze.

Kategoria 1. S do 25 km

Komentarze

angelino | 17:54 wtorek, 16 sierpnia 2011 | linkuj Piękne zdjęcia tych piachów.

sikorski33 | 20:51 niedziela, 10 lipca 2011 | linkuj Dla takich urlopów warto żyć. Piękne zdjęcia!
Pozdrawiam

niradhara | 16:55 sobota, 9 lipca 2011 | linkuj Nie wiedziałam, że św. Mikołaj jest opiekunem żeglarzy. Miło z jego strony, że prezenty przynosi wszystkim, nie tylko swoim podopiecznym :)

shem | 11:38 środa, 6 lipca 2011 | linkuj Super Wam się urlop udał :-)

czecho | 21:44 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Piękne są te wydmy i jak fachowo opisane. Pierwszy raz słyszę określenia ripplemarki i barchany. Ciekawie spędzony tydzień nad morzem zapewne jeszcze długo będziecie wspominać.
Pozdrawiam.

Yacek | 18:24 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Gratuluję udanego urlopu! I tylu ciekawych miejsc.

Nefre | 19:35 poniedziałek, 4 lipca 2011 | linkuj Pieknie i jak się znasz na roślinkach:))) Pozdrawiam

funio | 07:06 poniedziałek, 4 lipca 2011 | linkuj Piękna ta Polska nasza:))

Kajman | 06:05 poniedziałek, 4 lipca 2011 | linkuj Piękny urlop:)

k4r3l | 04:17 poniedziałek, 4 lipca 2011 | linkuj ech, w Łebie to nie byłem wieki :) a wydmy jak zawsze mistyczne, ale pierwszy raz widzę z nich jezioro. cóż, może nie wdrapałem się na odpowiednią :)

Komentuj